Zbliża się lato, a co za tym idzie idą upały. Rodzice często zastanawiają się jak sobie poradzić z noszeniem w chuście, kiedy żar z nieba się leje. To dosyć trudny temat, bo chusta nie ma, za zadania ani chłodzić, ani grzać, jej jedyne zadanie to nosić. Co możemy więc zrobić, żeby w lato było nam lżej.

Jaką chustę wybrać na lato?

Najprościej i najbezpieczniej celować w zwykłą chustę 100% bawełny, ważne tylko, żeby nie była zbyt gruba. Jeśli jednak trochę już nosisz i uważasz, że poradzisz sobie z domieszkami to na lato polecam na pierwszy rzut zastanowić się nad dzikim jedwabiem. Można też próbować z konopiami, lnem i uwaga na bambus. Pomimo, że bambus na lato jest bardzo polecany. Osobiście uwielbiam ubranka dla dzieci z bambusa, to chusta z dodatkiem bambusa może nas rozczarować. Chusty bambusowe czasami źle się dociągają, ciągnie się jak guma, a 30% składu bambusa w bawełnie wcale w upał nie robi nam różnicy. Na pewno na lato nie polecam grubych chust z dodatkiem wełny, nie mylić z wełną merynosową, która to doskonale oddycha i reguluje temperaturę. Nie polecam też chust elastycznych, zgrzejecie się w nich koszmarnie. Dodatkowo wiązanie chusty elastycznej to 3 warstwy materiału, do tego Wy i dziecko i przegrzanie gotowe. Tak naprawdę od samej chusty ważniejszy jest wybór wiązania.

Jakie wiązanie wybrać na lato?

Wiązanie powinno być przewiewne i zajmować mało czasu. Najbardziej polecam chustę kółkową i plecak prosty, a także kangurek prosty. We wszystkich tych wiązaniach można nosić już od urodzenia. Kangurek prosty jest dla najmniejszych dzieci i z czasem one z tego wiązania wyrastają, przesiadając się zazwyczaj na plecak prosty i doraźnie kółkową. Dla mnie osobiście na wakacje i upały najlepszym rozwiązaniem jest właśnie kółkowa. Zajmuje mało miejsca, nie noszę w niej długo, jest to przewiewne wiązanie. Jeśli mamy maluszka, który jest bardzo do nas przyklejony, a wiadomo, że kontakt skóra do skóry będzie powodował to, że i my i dziecko będziemy spoceni, włóżmy między siebie a dziecko cienką pieluszkę tetrową, najlepiej właśnie bambusową. Odciągnie ona wilgoć w najgorsze upały. Jeśli mamy już większe dziecko i w chuście kółkowej będzie nam za ciężko, to możemy włożyć malca albo do plecaka prostego, albo do nosidła ergonomicznego.

Czego unikać przy wiązaniu się w chustę w lato?

Unikajmy wiązań z długich chust, gdzie musimy się obwiązać więcej niż jeden raz, czyli nie polecam na lato kieszonki, chusty elastycznej, wiązania na plecach typu double hammock. Grubych i sztywnych chust, które wymagają łamania, lato i upał to nie pora na to. Ubierajmy dziecko w jedną cienką warstwę, możemy też włożyć do chusty golaska, wspomagając się tylko pieluszkę tetrową jako warstwą izolacyjną.

Chusta w lato przydaje się także nie tylko do noszenia. Może służyć za kocyk, możemy z niej zrobić hamak w cieniu drzew. Na lato wybieram zawsze chusty jaśniejsze, ale biorąc pod uwagę, że pełnią one także inne funkcje, nigdy nie wybieram chust zupełnie białych, bo co chwila musiałabym je prać. I nie rezygnujcie z noszenia w lato, jeśli jest bardzo gorąco to nie nośmy w samo południe, tylko poczekajmy do wieczora, kiedy jest chłodniej. Dzieci chcą być na rękach bez względu na porę roku.

Za zdjęcie dziękuję Dreamlights

babywearing, chustonoszenie, doradcanoszenia, kangur, kółkowa, lato, plecak