Wiązanie plecak z koszulką. Od kiedy można w nim nosić. Jakie ma wady, a jakie zalety. Dlaczego Mamy tak często chcą się go się uczyć.

W sumie jeśli podsumować moje osobiste chustonoszenie to tak naprawdę nigdy nie nosiłam dzieci w plecaku z koszulką. Dlatego ostatnio postanowiłam się przyjrzeć bliżej temu wiązaniu. Odnoszę wrażenie, że Mamy coraz częściej interesują się plecakiem z koszulką. Jakby szukały alternatywy dla plecaka prostego. Popularność plecaka z koszulką zbudowały firmy chustowe. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Jest to wiązanie, które bardzo fajnie prezentuje chustę.

dh9

Zawiązałam się ostatnio z moją prawie 3 letnią Julianka w double hammock. I chciałam sie podzielić z Wami moim wrażeniami. Dociąganie chusty o wiele bardziej czasochłonne i musiałam się nagimnastykować, by zrobiwszy koszulkę z przodu, przerzucić jeszcze raz chustę przez swoje plecy i dziecko. Trzeba dużej wprawy, by chusta została dobrze dociągnięta i przylegała do nas. Mnie było nawet wygodnie. Choć czułam się bardziej ściśnięta i nie bardzo mi to pasowało. Pozycja dziecka jest jak w nosidle ergonomicznym. A nawet mam wrażenie, że nóżki są ułożone jeszcze szerzej. A dodatkowe 2 warstwy chusty przyklejają mocno miednicę dziecka do naszych pleców, co nie jest dla niego korzystne. O ile mojej 3 letniej Juliance raczej to już nie robi różnicy o tyle nie wiem naprawdę od jakiego wieku dziecko w tym wiązaniu będzie czuło się dobrze.

Teoretycznie założyłam, że dziecko na pewno musi siedzieć. Tak samo jak powinno siedzieć samodzielnie, by nosić je w nosidle ergo. Pojechałam więc do mojej znajomej chustowej Mamy, która ma 1,5 rocznego synka. Zawiązałyśmy plecak z koszulką. Zdjęcia widzicie. Wszystko było w miarę dobrze, dopóki mały nie usnął. Głowa totalnie leciała mu do tyłu. Mama musiała nachylać się do przodu, by balansować jego uciekającą głową. Totalnie więc, taka pozycja nie nadaje się do chodzenia z dzieckiem w chuście. Postanowiłyśmy go odwiązać. I tu zaczęły się schody. Wiązanie jest tak zakręcone, że samodzielne wyjęcia malca z chusty przez Mamę okazało się trudniejsze niż się wydawało i skończyło się pobudką dziecka.

Takiej sytuacji nie ma w plecaku prostym. W plecaku prostym jeśli dziecko zasypia. Może byc niesione tyle ile potrzeba. Krawędzie chusty układają się w literę U, podtrzymując głowę. Ale nie jest to główny powód. W plecaku z koszulką, dziecko ma bardzo silnie rozstawione nóżki na boki. Kręgosłup jego jest w takiej pozycji jakbyśmy siedzieli wyprostowani jak struna na krześle w szpagacie. Spróbujmy wtedy pochylić głowę i się zrelaksować. No niestety nie da się. Bywa, że dzieci są rozdrażnione taką pozycją i w ogóle nie chcą usnąć, ponieważ nie mają warunków, żeby wtulić się w rodzica. Nie ma takiej sytuacji w plecaku prostym, w którym to można nosić już bardzo malutkie dzieci. Plecak prosty bardzo fajnie podwija miednicę, wprowadzając dziecko w pozycję kuczną. Dziecko może skulić się, swobodnie oprzeć głowę i plecy rodzica i spać bez napiętych mięśni.

Ważny jest dla mnie także start samego wiązania plecaka z koszulką. Także zaczynam od zrobienia tobołka, ale nie od środka chusty tylko trochę obok. Zaczynam więc wiązać chustę niesymetrycznie. Środek chusty ma być na naszej klatce piersiowej. Wiadomo, że z większych dzieci nie zrobimy tobołka, mowa np. o 2 latku. Ale ważne jest to by roczniaka nie wrzucać na plecy metodą na samolot, czyli trzymając go pod pachami, często ten sposób widzę na YouTubie w różnych filmikach, gdzie mamy pokazują jak wiążą chustę.

Myślę, że to wiązanie może się sprawdzić w przypadku większych dzieci. W moim odczuciu dla 2-3 latków, co oczywiście nie oznacza, że nie możemy zawiązać roczniaka. Pamiętajcie, że nie piszę Wam tego po to, by Was zrazić do tego wiązania i noszenia. Bardziej po to, że jeśli się w niego zawiążecie i coś będzie nie tak, będziecie mieli wiedzę dlatego. Ale jeśli chcecie spróbować, macie już większego noszeniaka i chustę 4,6, nic nie stoi na przeszkodzie. Z wiązaniami jest jak z butami, trzeba próbować. To co pasuje innemu, nie zawsze będzie pasować nam.

Ja jednak nie do końca dałam się przekonać magii double hammack i pozostanę fanką plecaka prostego. Jestem ciekawa jakie wiązania jeszcze Wam się podobają i chcielibyście usłyszeć moje zdanie na ich temat. Podsyłajcie do mnie nazwy lub linki. Będę dla Was o nich pisać.

Do tej pory pisałam o:

kangurku prostym: Tutaj oraz tutaj

chuście kółkowej: Tutaj a także tutaj i tutaj

kangurku na biodrze: Tutaj

plecaku prostym: Tutaj