Nie ma jednego słusznego wiązania. Wszystko zależy od budowy ciała rodzica i dziecka oraz ich oczekiwań wobec noszenia. Maluszek w chuście musi mieć pozycję kuczną, a nie siedzącą. Zgięcie nóżek w kolankach powinno wynosić około 110 stopni, co znaczy, że kolanka powinny być na wysokości pępka dziecka. Odwiedzenie nóżek, czyli rozkrok w przypadku noworodka nie większy niż 60 stopni, a w miarę dorastania dziecka nie powinien przekraczać 90 stopni. Pupa dzięki temu naturalnie wpada w zagłębienie chusty. Powstaje charakterystyczna kifoza, przesunięcie miednicy do tyłu. Chusta pełni rolę ciasnego bandażu, podtrzymuje dziecko na całej swojej płaszczyźnie, tym samym odciąża również noszącego. Dziecko i matka powinny być jednym ciałem. Kiedy noszący pochyla się do przodu, maluszek dalej ściśle przylega do niego.