Dzieci uczą się poznawać świat dzięki zmysłom. Słyszą, czują, smakują, dotykają. Czasem dzieje się tak, że na niektóre rzeczy odczuwają mocniej lub słabiej. Jest im wtedy trudniej zrozumieć otaczającą ich rzeczywistość i dobrze w niej funkcjonować.
Jak najprościej wytłumaczyć co to jest integracja sensoryczna?
Bodźce, które do nas docierają, są odbierane i przekazywane do odpowiednich części układu nerwowego, który z kolei ma za zadanie je zinterpretować i odpowiednio na nie odpowiedzieć. Właściwe działanie tego układu na każdym etapie, określamy integracją sensoryczną.
Dotyk, smak, wzrok i słuch co jeszcze?
Posiadamy jeszcze dwa inne bardzo ważne zmysły. Jest to zmysł równowagi i czucia głębokiego. Już w życiu płodowym zaczyna się wykształcać zmysł równowagi czyli przedsionkowy i odpowiada on za: pozycje ciała, ruch gałek ocznych, ruch głowy i ciała. Dziecko w łonie matki pływa w wodach płodowych i dotyka ścian macicy. Zmienia ułożenie ciała, rusza nogami i rękami a nawet potrafi ssać własny palec. Jednak najbardziej stymulujące dla niego doświadczenie sensoryczne to poród. Nie zdajemy sobie sprawy jakie to ogromne przeżycie dla dziecka, które dostarcza mu nowych i potrzebnych odczuć.
Propriocepcja (czucie głębokie)
To odbieranie informacji płynących z mięśni i ścięgien, dzięki temu zmysłowi wiemy jak ułożone są nasze kończyny bez potrzeby patrzenia na nie. Układ ten odpowiada także za precyzyjne ruchy oraz właściwe napięcie mięśniowe. Więcej pisałam o tym w ostatniej notce o tutaj. Razem z układem przedsionkowym i dotykowym to trzy podstawowe układy sensoryczne. Ściśle współpracują ze sobą oraz z innymi układami sensorycznymi – słuchem, wzrokiem. Wszystkie te układy są od siebie zależne a ich praca wpływa na nasze prawidłowe funkcjonowanie w środowisku. Dzięki ich właściwie połączonej pracy jesteśmy w stanie odpowiednio odbierać bodźce, przetwarzać je i na nie odpowiadać. Jeśli pojawiają się zaburzenia w odbiorze i integrowaniu bodźców zmysłowych to będą występować dysfunkcje w rozwoju poznawczym, motorycznym oraz zachowaniu dziecka.
Zaburzenia SI
Odbieranie wrażeń zmysłowych, nie zawsze przebiega tak jak powinno. Nieprawidłowości mogą ujawnić się już w wieku niemowlęcym, jednak najczęściej dostrzega się je w wieku przedszkolnym. Wszystko zależy od tego jak głębokie są to zaburzenia. Dziecko może mieć różnego rodzaju kłopoty z codziennym funkcjonowaniem w domu, przedszkolu czy w innym otoczeniu. Objawia się to różnymi problemami w zachowaniu, uczeniu się, wykonywaniu czynności precyzyjnych, czytaniu, pisaniu, aktywności ruchowej i ogólnym funkcjonowaniu społecznym. Często dzieci z zaburzeniami SI zachowują się dziwnie, są niezrozumiałe dla otoczenia, czasem niegrzeczne. Boją się czegoś, są bardziej wrażliwe, lub zupełnie przeciwnie nie czują granic. Jeśli w nieprawidłowy sposób odbierają i przetwarzają bodźce dotykowe, mogą źle znosić mycie głowy, obcinania paznokci, poklepywania i inny rodzaj dotyku. Drażni ich czasem jakieś ubranie np. dżinsy, nie lubią bawić się w piasku, ani malować rękami. Często są bardzo pobudzone, nie potrafią usiedzieć w jednym miejscu, unikają bliskiego kontaktu lub zupełnie na odwrót domagają go częściej niż rówieśnicy.
Dziecko, które nie potrafi spokojnie usiedzieć na krześle, wykonuje masę niepotrzebnych ruchów, lub przeciwnie jest bardzo powolne, nieśmiałe i unika ruchowych zabaw z rówieśnikami, bywa odbierane jako źle wychowane. A ono zwyczajnie nie ma możliwości dostosowania się do wymagań otoczenia, jeśli otoczenie to mu w tym nie pomoże. A pomoże mu jedynie, poprzez prawidłowe rozpoznanie źródła problemów i wsparcie.
Zwróć uwagę jeśli
- Twoje dziecko ma problemy z równowagą, ciągle się potyka i przewraca
- ma problemy z koncentracją uwagi
- jest pobudzone, więcej się rusza
- bywa niezgrabne ruchowo
- ma problemy z z jazdą na rowerze
- ma problemy w czynnościach manualnych: pisanie, cięcie, rysowanie, nawlekanie
- ma problemy z opanowaniem umiejętności czytania i pisania
- jest wrażliwe na dotyk
- drażnią go metki w ubraniach, albo nie lubi myć włosów i obcinać paznokci
- unika huśtawek, zjeżdżalni, karuzeli lub wręcz przeciwnie
- odczuwa dyskomfort w miejscu zatłoczonym i hałaśliwym
- jest wrażliwe na światło i dźwięki, łatwo się pobudza
Jak możemy pomóc dziecku
Przede wszystkim podstawą jest wykonanie dobrej diagnozy, która pomoże nam zrozumieć problemy poprzez ich nazwanie. Natomiast sama terapia integracji sensorycznej to po prostu fajna zabawa dla dzieci i w moim odczuciu każde dziecko, nawet te bez zaburzeń SI może w nich uczestniczyć. To specjalne zajęcia wspomagające rozwój układu nerwowego dziecka. Oparte głównie na zabawie, a ćwiczenia dostosowane są do poziomu rozwojowego dziecka. Wśród używanego sprzętu przez terapeutów są różnego typu huśtawki, hamaki, duże piłki i wałki, deskorolki, talerze obrotowe. Różne przyrządy do masażu, podłoża do chodzenia na boso a nawet basen z kulkami. Indywidualne podejście do każdego dziecka, znajomość jego potrzeb jest bardzo ważnym elementem terapii poprzez zabawę. Celem terapii SI jest poprawa jakości przesyłania i organizacji informacji sensorycznej.
Na zdjęciach poniżej przykładowe ćwiczenia z zajęć SI.
Zajrzyjcie po fajną historię na temat Integracji Sensorycznej do: Nebule