Las. Jest takim miejscem, gdzie otwieramy duszę i serce. Szukamy spokoju. Uwielbiam chodzić z dziećmi po lesie. One tam przestają wariować. Czują się dobrze. Znajdują skarby. Patyki i szyszki. Ja też się rozluźniam. Nagle nie muszę patrzeć na to, czy któreś nie wbiegnie na ulicę. Czy nie zgubi się w tłumie. Idziemy przed siebie, wdychamy powietrze i ten specyficzny zapach lasu. Uwielbiam mokry las.

Las na zdjęciach, to krajobraz pomorski, piękny sosnowy las w okolicach latarni morskiej Stilo. Idziemy właśnie do latarni morskiej. Na górze mocno wieje, samo wdrapanie się po stromych schodach przyprawia o drżenie rąk i nóg. Widok, który króluje na górze, dokłada dodatkowe emocje. Bezkres wody ciągnący się wzdłuż leśnego pasma sosnowych drzew. Z góry wyglądają jak zielone kalafiory. Pełno ich wszędzie i nie widać nic poza tym. Nie widać normalnego świata, cywilizacji. Jesteśmy tylko my i ta latarnia. Hektary lasu, i dzikie nieznane plaże. Gdzieś pomiędzy drzewami widać żółte plamy ruchomych wydm, są jak na wyciągnięcie ręki. W rezultacie trudno na nie trafić chodząc po lesie.

Las ma niesamowite jaskrawe kolory. Uderza soczystą zielenią, czerwonymi szyszkami. Z korzeni drzew powstały magiczne schody i przejścia. Budzi to wszystko lęk. Jest jeszcze takie nie odkryte, nie zaludnione, nie doszła tu cywilizacja.

Jeśli ktoś szuka spokoju, powinien udać się w takie miejsce na wakacje. Nie znajdzie tu kramików i straganów z pamiątkami, nie widziałam także gofrów, ani innych atrakcji. Choć nie byłam harcerką i nie lubię namiotów to mogłabym tu spędzić urlop. Chociażby dla tej plaży i tego lasu. Bo jest to miejsca jak z bajki. Niczym kadry z filmu “Władca Pierścieni”. Gdzie czujesz się tym wybrańcem, który idzie przez las.

bałtyk, cisza, dzieci, emocje, las, spacer, spokój, stilo, wakacje