Marta to mama dwójki dzieci. To matka na obczyźnie. Jest mamą na pełny etat. Mamą Franka i Natki. Noszenie dzieci było w tej rodzinie zawsze dużą potrzebą. A podejście do noszenie elastyczne i takie jakie w danej chwili sprawdzało się najlepiej. Chusta natomiast pełniła o wiele więcej funkcji, bo była nie tylko transportem. Rodzina podróżująca, lubiąca góry, morze i to wszystko z dwójką małych dzieci. Fajnie podejrzeć jak sobie z tym radzą.
Gustowny koc na plażę, raz!
Wieje wiatr? Parawan gotowy.
wycieczki także w nosidle ergonomicznym
A potem pojawił się ktoś jeszcze 🙂
I z tym kimś w chuście łatwiej było dogonić 2 latka na rowerku biegowym.
Ciężko po tych schodach, mama nie mamy siły!
Jeden komentarz Potrzeba matką wynalazków
pinezki
Ooo, a ja już mam prawie dwulatkę. Już bym mogła mieć drugie do noszenia, co? :))