Pamiętam jak podjęłam decyzję, że będę nosić córkę w chuście. Chyba nawet nie dopuszczałam innej możliwości. Tak jak inni kupują gondolę, ja kupiłam chustę. I czekałam aż urodzę i wrócę ze szpitala i będę mogła nosić. Tak bardzo byłam na to nastawiona, że nie wzięłam pod uwagę, że moje dziecko może nie akceptować chusty, że może płakać i protestować. Nie było oczywiście tak źle, ale nie było też tak łatwo.

Jak można pomóc maluszkowi w zaakceptowaniu chusty? Czasami wystarczy naprawdę niewiele, chwila odpoczynku, nakarmienie dziecka, zmiana pieluszki, inna pora dnia lub zmiana miejsca. Jeśli to wszystko nie pomaga, daj sobie i dziecku więcej czasu. Traktuj chustę jak kocyk, albo jak rożek niemowlęcy, jak matę edukacyjną. Bujaj dziecko w chuście, pozwól mu się oswoić z fakturą i zapachem chusty. Zrób z chusty tobołek i pobujaj w nim maluszka. Podczas karmienia możesz otulać dziecko w chustę, niech przejdzie zapachem mleka a także twoim. Możecie nawet spać z chustą. Jeśli to nie pomaga może warto spróbować z innym wiązaniem, albo z inną chustą. Ważne jest też to, że powinnyśmy mieć już w miarę wyćwiczone i pewne ruchy podczas wiązania. Jeśli będziemy się czuć niepewnie, będziemy się czegoś bali, dziecko bardzo szybko wyczuje nasze nastawienie i będzie się broniło przed zachustowaniem. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, byśmy byli przekonani o tym, że droga, którą wybraliśmy jest dobra dla nas i byśmy wierzyli, że się uda.

Czasami jest tak, że sami sobie stawiamy oczekiwania, cele. Nie spełniwszy ich, czujemy się rozczarowani. Moje dziecko nie chce piersi, a moje nie chce smoczka, moje dziecko nie chce spać w łóżeczku… i wiele innych. Każde dziecko jest inne. Każde dziecko może nas zaskoczyć. Nie oczekujmy ciągle, że wychowywanie dzieci będzie się toczyć wedle jakiegoś planu. Nie oczekujmy od dzieci, że będą spełniały nasze podświadome pragnienia i wizje macierzyństwa. Ufajmy dzieciom, że to co robią jest dobre. Jednocześnie jeśli wierzymy w to, że chusta może być odpowiedzią na wiele naszych potrzeb a także potrzeb dziecka, zróbmy wszystko by się udało. Noszenie dzieci jest naprawdę fajne, przecież i tak to ciągle robimy czy z chustą czy bez.