fbpx

Tagi“happiest5K”

Do tej pory traktowałem bieganie jako formę odskoczni, relaksu, czasami chęci wyżycia się po całym dniu. Wychodzisz wieczorem kiedy jest już chłodniej, ciszej i jest pusto na ulicach i chodnikach. Biegniesz po to by się pozytywnie zmęczyć, posłuchać własnego pulsu, czasami powalczyć z własnym ciałem. Nikt nie dyktuje ci tempa, biegniesz gdzie chcesz, jak chcesz i ile chcesz (oczywiście pod warunkiem, że nie masz planów treningowych).