Mam córkę, która nie ma nawet czterech lat, choć uparcie powtarza, że ma pięć. Wciąż się śmieje, za chwilę płacze na zmianę. Jest bardzo pewna siebie, bardzo dobrze wie czego chce. Choć wydawać by się mogło, że jest niezwykłą dziewczynką, to tak naprawdę jest dziewczynką jak każda inna. Jednak dla mnie zawsze będzie wyjątkowa, dla mnie jako matki.