Próbuję sobie przypomnieć kiedy ostatnio widziałam Zimę. Hej, Zimo! Gdzie jesteś? Wiem, temperatury nie sprzyjają, boisz się pokazać, bo od razu znikniesz. Ale wiesz moje dzieci czekają na Ciebie. Pytają kiedy przyjdziesz, chcą jeździć na sankach. A Ciebie nie ma. I co gorsza wygląda na to, że nie będzie.