Tobołek z chusty i dziecka. Musi być ciasny i zwarty. Sporo materiału ma zostać pod pupą dziecka, aby później podczas wiązania nie uciekał do góry.
i gotowe
hop na plecy
przekładamy przez głowę, jedną połę chusty na drugą stronę
Układamy dziecko na plecach, po środku, tak aby było mu wygodnie. Zaczynamy od ściągania górnych krawędzi.
Ściągamy dokładnie pasmo po paśmie, nie robiąc za dużych odstępów między złapanym materiałem chusty. Cały czas utrzymujemy napięcie nie puszczając tego co już dociągnięte. Na koniec skręcamy o jeden obrót dociągnięte poły chusty i prowadzimy je do tyłu krzyżując pod pupą dziecka. Przeprowadzamy ją pod nóżkami i chusta wraca do przodu gdzie wiążemy węzeł.
3 komentarzy Warsztaty chustowe w plenerze
Patrycja
Hehe, zdjęcie „hop na plecy” i te wyciągnięte rączki – boskie! 🙂
Marta - Zamotani.pl
bo to cały czas była potrzeba posiadania eksponatu, która umarła z chwilą kiedy eksponat stał się już nie osiągalny, ale kiedy wrócił na ziemię został nakarmiony, wynoszony, przebrany, wycałowany 🙂
Patrycja
Nooo! Widzę, że dzieci dobrze wyedukowane! 😀