Tyle jest sposobów łamania chusty ile sami wymyślimy. Które z nich są najbardziej skuteczne?
Po forach internetowych krąży ostatnio nowy sposób łamania chusty. Zawiązujemy chustę w warkocz. Moczymy i wkładamy do torebki foliowej. Wrzucamy do zamrażalki na jeden dzień. Następnie wyjmujemy i odmrażamy. O co chodzi? A no o to, że woda w mokrej chuście podczas zamrażania zwiększa swoją objętość, co może powodować rozciągnięcie włókien chusty. I teraz pytanie czy to jest bezpieczne? Nie wiem. Osobiście bym nie ryzykowała. Oprócz tego, że włókna mogę się rozciągnąć, mogą także popękać i stracić swoją elastyczność. A to prosta droga do uśmiercenia chusty, a zdarza się to naprawdę rzadko. Chciałam Wam dziś polecić proste domowe sposoby na łamanie chusty, które łączą się także z zabawą.
Pierwsza z nich do hamak. W lato możemy do tego wykorzystać dwa drzewa.
Jeśli pogoda na to nie pozwala, możemy to w prosty sposób zrobić to w domu. Potrzebować będziemy stołu. Kładziemy chustę na stół i zawiązujemy węzeł.
Węzeł przesuwamy na środek stołu, tak by na dole powstało legowisko. Wrzucamy ukochaną poduszkę dziecka.
I wołamy Kapitana Hooka 😉
Hamak możemy zrobić wszędzie gdzie tylko pozwolą nam na to warunki. W ten sam sposób możemy zrobić huśtawkę dla dzieci. Możemy także wykorzystać chustę do zabawy w przeciąganie liny. Wszystko na co pozwoli nam wyobraźnia.
Ponadto stare klasyczne metody zmiękczania chusty to po prostu wiązanie i noszenie w chuście, częste pranie. Pamiętajmy o tym, że chusty lubią być źle traktowane. Nie bójmy się na nich siedzieć, spać, używać jako koc na plażę. Im starsza chusta tym bardziej wartościowa. Im bardziej używana tym lepsza i cenniejsza. Wieczorem przygotujmy sobie chustę. Rzućmy na kanapę. Przyda się do tego dobra książka i herbata z malinami.
I pamiętajcie, że złamana chusta oczywiście ułatwia i pomaga w wiązaniu i noszeniu dziecka. Jednak to nie na niej spoczywa 100% odpowiedzialności za dobre wiązanie i wygodne noszenie. Klucz dalej jest w odpowiednim wiązaniu chusty i technice. Dobra chusta ma nam tylko w tym pomóc a nie załatwić całą sprawę.
5 komentarzy Łamanie chusty
Monika Mo
Moje koleżanki mrożą, parę razy mi się dostała taka chusta po mrożeniu i wiesz co? To naprawdę działa i nie była zniszczona, była po prostu złamana.Ja tak nie robię tylko dlatego, że nie mam tyle miejsca w zamrażarce 🙂
Moje ulubione metody łamania to hamak, huśtawka (taka dla mnie, oczywiście!), spanie na chuście, noszenie krótkiej chusty jako szalik i oczywiście wielokrotne wiązania.
Częste pranie i prasowanie też się sprawdza choć to nie należy już do moich ulubionych czynności 😉
Fajne jest to,że teraz nowe chusty co raz częściej są już od początku miękkie dzięki nowoczesnym metodom,którym są poddawane jeszcze przed opuszczeniem fabryki.
Marta - Zamotani.pl
Uwielbiałam kiedyś prać, prasować i układać w równą kostkę wszystkie chusty. Już mi minęło to uwielbienie 🙂 Co do zamrażalki moja teoria to tylko przeczucie, że nie jest to dobry pomysł. Ale to tylko chusta i każda jej właścicielka może zdecydować inaczej. Z tym łamaniem jeszcze jest tak, wedle moich obserwacji, że chusty które się szybko łamią, nie są też w przyszłości takie nośne. Za to te nad którymi trzeba mocno popracować, zadziwiają nas później swoją wytrzymałością.
Marta
A w jaki sposób złamać chustę kółkową? Na przykład taką? Pozdrawiam
Marta
Roksur
Jak zrobić huśtawkę z chusty? Fajny pomysł z hamakiem pod stołem! Pozdrawiam serdecznie 😊
Roksur
Jeszcze jedno pytanie. Czy chustę kołkową też należy łamać? Jak poznać, że jest złamana? Mam używaną i nie wiem czy moja jest już złamana, bo nie miałam porównania z nową.