Bardzo często pytacie mnie o to jakie nosidło ergonomiczne wybrać. Obecnie jest bardzo duży wybór na rynku, pojawiają się nowe firmy i modele. Z nosidłami jest tak, żeby dobrać najlepsze do siebie trzeba je po prostu mierzyć. Ale jest kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę przy jego wyborze.

Przede wszystkim zawsze zwracam uwagę na to z czego jest uszyte nosidło. Czy jest to bawełna, czy inne materiały, a może jest uszyte z chusty. Nie jest tak, że jeśli nosidło jest uszyte z chusty to jest to prawie jak chusta. Jednak zdecydowanie lepiej się układają nosidła szyte z chust na dziecku. Nosidło ergonomiczne o którym dzisiaj chce Wam opowiedzieć, jest właśnie skrojone z pięknej chusty. Kokadi to niemiecka firma już wcześniej pisałam o nich na blogu, możecie sobie zajrzeć TUTAJ.

Nosidła ergonomiczne Kokadi występują w dwóch rozmiarach. Pierwsze to Babysize dla tych mniejszych dzieci do 12 miesiąca życia. (Producent pisze, że od urodzenia, jednak ja jestem bardzo ostrożna z polecaniem nosideł ergonomicznych dzieciom, które nie siedzą, albo przynajmniej nie mają 5-6 miesięcy). Wymiary panela w tym mniejszym rozmiarze to: wysokość 42 cm, szerokość 34 cm. Drugi rozmiar to Toddlersize od 10 do 24 miesięcy. A wymiary jego panela to: wysokość 47 cm, szerokość 38 cm. To co mi się podoba, to odpowiednio dobrana wysokość panela dostosowana do szerokości. Zazwyczaj w innych firmach nosideł ergonomicznych panele są niestety za krótkie w stosunku do bardzo szerokich paneli.

Kolejna rzecz, która wyróżnia Kokadi od innych nosideł ergonomicznych to możliwość regulacji szerokości panela. W pasie biodrowym są rzepy, a panel możemy zwijać i przesuwać w harmonijkę, dostosowując do nóżek naszego dziecka. Mam nadzieję, że widać to na zdjęciu.

k6

k7

Bardzo podoba mi się także, możliwość regulacji przy karku dziecka. Także za pomocą gumki i guzików możemy uzyskać tam pewne napięcie, by maluszek był bardziej stabilny. Jest to ten sam system, który stosują producenci ubranek dziecięcych. W identyczny sposób regulujemy spodenki dziecięce w pasie. Również mam nadzieję, że widać to na zdjęciach.

IMG_0767

Estetyka i wykonanie nosidła na plus. Osobiście nie nosiłam w tym nosidle, więc nie mogę wypowiedzieć się na temat jego wygody. Poza tym jest to bardzo subiektywne. Mama, która brała udział w sesji, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Mówiła, że było jej wygodnie.

Nosidło ma fajnie przemyślany kapturek, pomocny kiedy dziecko śpi lub wieje. Jest wszyty na stałe, więc nie sposób go zgubić. Nie lubię kiedy kapturki mają napy, rzeczy. Pierwsze co robią, zdejmuję je kiedy nie są potrzebne, a potem je zostawiam i gubię. Tak więc fakt, że kapturek jest na stałe, jest dla mnie o wiele wygodniejsze. Jeśli nie jest potrzebny po prostu sobie wisi.

k1

k5

k3

Nosidło ma pas biodrowy zapinany na klamrę. Nie jest on aż tak sztywny jak w przypadku innych nosideł, pracuje podczas noszenia. Niektórym to będzie przeszkadzać, inni z tego powodu będą zadowoleni.

k10

Sama kolorystyka nosidła, przez to, że uszyte jest z przepięknej chusty w tęczowe kropki, sprawia, że jest to produkt wyjątkowy i chce się go mieć natychmiast. Cena nosidła w rozmiarze toddler to 720 zł. Dziękuję Wrap me mum  za wypożyczenie nosidła do testów.

k9

k8