Kiedy rodzice decydują się wybrać nosidło ergonomiczne, zaczynają przeszukiwać rynek producentów, okazuje się, że wybór jest dosyć duży, jednak wcale to nie ułatwia sprawy. Jak wybrać dobre nosidło i takie, które będzie pasować do dziecka. Skąd to wiedzieć, jeśli nie można tego nosidła przymierzyć. Fidella zdaje się dobrze zdawać z tego sprawę. Dlatego wyszła na przeciw oczekiwaniom rodzicom i dzieciom, tworząc produkty, które po pierwsze rosną wraz z dzieckiem, po drugie rodzaje nosideł różnią się od siebie, dzięki temu trafiają w różne gusta i oczekiwania.
To co łączy wszystkie nosidła to przede wszystkim elastyczna regulacja panela. To pozwala na to, że można panel dopasować do rozmiaru dziecka. Innymi słowy nosidło rośnie wraz z dzieckiem od rozmiaru standard do rozmiaru toddler. Nie musisz więc, kupować dwóch nosideł. Jedno wystarczy Ci na cały okres noszenia dziecka. Najbardziej popularny model nosidła to: nosidło ergonomiczne. Nosidło ergonomiczne Fidelli na pierwszy rzut oka, wyglądem przypomina każdego innego ergonomika. Jednak, kiedy przyjrzymy się temu bliżej, zobaczymy różnice.
Nosidło ergonomiczne Fidella Fusion
Głównym elementem nosidła ergonomicznego jest klamra, to ona bardzo często kusi rodziców swoją wygodą. Wystarczy tylko kliknąć, ściągnąć pas biodrowy i już wkładamy dziecko do środka. I tu się łatwość kończy, bo nagle okazuje się, że panel jest za szeroki, albo za wysoki. Dziecku jest niewygodnie. Oczywiście nie zawsze tak jest. Bardzo często jeśli rodzice w odpowiednim momencie decydują się na nosidło, czyli najlepiej wtedy kiedy dziecko siedzi samodzielnie. Wybierają spośród dobrych marek, nosidło się sprawdza i służy wszystkim przez jakiś czas. Właśnie tu jest pytanie na jak długo starcza nosidło. Ja osobiście nie umiem powiedzieć, które nosidło dla jakiego dziecka, dopóki tego dziecka nie zobaczę i danego nosidła nie przymierzę. Nosidło ergonomiczne Fidella Fusion dzięki odpowiednim regulacjom przeznaczone jest dla dzieci w rozmiarze od 74 cm do 104 cm. Inni producenci bardzo często podają wagę dziecka, co moim zdaniem w ogóle się nie sprawdza, bo waga dziecka, nie wiele mówi o jego budowie ciała, wieku i etapie rozwoju.
Jeśli chodzi o regulację panelu. Możemy regulować wysokość panela, szerokość, a także bokami panela tuż przy nóżkach, możemy zmniejszać lub zwiększać jego rozmiar. Wszystko to robimy za pomocą wystających sznureczków, które naciągamy i zawiązujemy supełek. Wystarczy raz dopasować rozmiar do dziecka, a potem cieszyć się noszeniem, do momentu kiedy nie poczujemy, że potrzebujemy korekty regulacji.
Bardzo podoba mi się także regulacja kapturka, nie trzeba zawiązywać supełków, samo się ściąga i zostaje w odpowiednim miejscu.
Warto wspomnieć o tym, że wszystkie nosidła Fidelli są szyte z przepięknych chust żakardowych (100% bawełna organiczna). Dają naprawdę duże poczucie komfortu, są mięciutkie. Przy nóżkach dziecka, każde nosidło ma wypełnienie. Pasy naramienne dla rodziców też są uszyte komfortowo, podobnie są uszyte w nosidłach ergonomicznych i w nosidle Onbuhimo, trochę inaczej przy nosidle FlyTai.
Nosidła mają też długie czarne taśmy przy szelkach, dzięki temu nosidło pasuje też dla rodziców w różnym rozmiarze. Standardowe wyposażenia nosideł o których warto wspomnieć, to: kapturek wszyty na stałe, który podtrzymuje główkę śpiącego dziecka, chest-belt – dla mnie bardzo ważna rzecz, bo mnie zawsze spadają z ramion pasy naramienne i w ogóle kiedy używam chest-belt czuję się bardziej stabilnie (zdjęcie poniżej). I jeszcze jedna dla mnie bardzo istotna rzecz, którą większość nosideł ergonomicznych nie posiada, to możliwość zapięcia szelek pod nóżkami dziecka, lub w połowie wysokości panelu. Różnica polega na tym, że jeśli zapinamy szelki pod nóżkami, panel jest bardziej elastyczny i unikamy dociskania dziecka w nosidle do nas. Dzięki temu nie prostujemy kręgosłupa dziecka jak w typowych nosidłach ergonomicznych, to jest zdecydowanie na plus jeśli dbamy o prawidłową pozycję dziecka (na drugim zdjęciu poniżej, szelki są doczepione do panela, dziecko ma wtedy bardziej wyprostowaną pozycję ciała).
*na zdjęciu nosidło ergonomiczne Fidella Fusion – cena 555 zł do kupienia w sklepie Merinodzieciaki.pl
Nosidło Fidella FlyTai
To nosidło szyte z chusty, najbardziej miękkie, ponieważ nie ma klamer i typowych pasów naramiennych jak w nosidłach ergonomicznych. Chyba najbardziej przypomina to chustę, ale tylko wizualnie. Nigdy żadne nawet najlepsze nosidło, nie jest w stanie zastąpić chusty tkanej. Podobnie jak w innych nosidłach można nosić zarówno na plecach jak i z przodu rodzica. Rozmiarowo pasuje dla dziecka tak samo jak w nosidle ergonomicznym Fidelli, czyli od 74 cm do 104 cm. Panel nosidła nie jest niczym wypełniony, natomiast dalej mamy tę samą regulację panelu w trzech miejscach (szerokość, wysokość i przy główce dziecka). Pas biodrowy dla rodzica ma specjalne wypełnienie, różni się tym, że nie ma klamry, tylko jest to nosidło wiązane. Pasy nosidła Fidella FlyTai są bardzo długie, dzięki temu nie ma niebezpieczeństwa, że dla rodziców o większych gabarytach nie starczy materiału chusty.
*na zdjęciu nosidło Fidella FlyTai – cena 469 zł
Nosidło Fidella Onbuhimo
To dla niektórych nowość na rynku nosideł. Jest to bardzo fajne i śmieszne nosidło, uwaga – bez pasa biodrowego. Idealne dla kogoś, kogo ten pas biodrowy po prostu wkurzał. Nosidło Fidella Onbuhimo zakłada się bardzo szybko, zajmuje bardzo mało miejsca. Ale uwaga jest przeznaczone dla dzieci siedzących samodzielnie nawet do 30 kg. Natomiast dla mnie liczy się bardziej komfort noszenia, i tą granicę kilogramową weryfikuje raczej rodzic, niż to jakie zalecenia daje producent, bo to, że nosidło tyle wytrzyma to jedno, pytanie czy to wytrzyma rodzic. Jeśli chodzi o rozmiar nosidła to starczy on spokojnie do rozmiaru 104 cm, choć mam wrażenie, że panel jest tak skrojony i ciut szerszy i nada się też dla większych dzieci. To co się nie zmienia w porównaniu do innych nosideł Fidelli, to regulacja panela. Tak naprawdę to taki trochę ergonomik bez pasa biodrowego. Dla kogo zapytacie? Myślę, że to fajne rozwiązanie dla kobiet w ciąży. I dla tych osób, które nie czują się komfortowo z tym, że nosidło uciska w pasie biodrowym. Mamy też dalej kapturek, mamy chest-belt. To bardzo fajne ze strony Fidelli, że tworząc kolejne produkty, nie zmieniają standardów nosidła, jedynie zmieniając ich styl starają się dopasować do indywidualnych potrzeb każdego rodzica. Wiedzą jak ważne w noszeniu jest nie tylko wygoda dziecka, ale także ergonomia rodzica i jego komfort.
*na zdjęciu nosidło Fidella Onbuhimo – cena 515 z
Wpis powstał ze współpracy ze sklepem Merinodzieciaki
41 komentarzy Trzy rodzaje nosideł Fidella – ergonomiczne, FlyTai oraz Onbuhimo
Livia
Mam fly tay i nosidło klamrowe Fidelli i jestem bardzo zadowolona. Są rzeczywiście mięciutkie i super wygodne. Zastanawiam się tylko jak z praniem- na metkach informacja żeby prac ręcznie- więc pranie ręczne w pralce powinno być ok, al chyba w suszarce lepiej nie suszyć?
Patrycja
Żadnej swojej Fidelli nie piorę ręcznie 🙂 Piorę w pralce w 30 stopniach. Natomiast z suszarką bębnową nie mam żadnych doświadczeń i tutaj chyba byłabym ostrożna.
Natalia
Słyszałam, że pasy naramienne w Fidelli są słabo wypełnione. Czy pogarsza to komfort noszenia? Potrafią Panie ocenić czy są w stanie dźwigać 15-16 kg dziecko? Czy Fly tai ma bardziej wypełnione pasy niż Fusion?
Patrycja
Fidella poniesie 15 kg, ale jeśli to ma być nosidło dedykowane jedynie starszemu dziecku, to pewnie bardziej komfortowe będzie takie z mocnymi wypełnieniami.
Fidella jest niezastąpiona, jeśli mamy niemowlę, które rośnie dynamicznie i potrzeba zmieniać wielkość nosidła lub jeśli mamy dwójkę dzieci w różnym wieku.
FlyTai ma podobne wypełnienia, ale dodatkowo te szerokie pasy można rozłożyć lub zwinąć na ramionach. Jeśli ktoś lubi nosidła wiązane,to FlyTai jest fajne.
ewelina
Witam, zastanawiam się nad zakupem pierwszego nosidla dla ponad 8 miesięcznej córeczki. Córcia siada z czworaków ale musi się w tym celu podeprzeć o mebel czy mamę, jak juz usiądzie to siedzi dość stabilnie, staje sama przy meblach. Do tego jest bardzo wysoka/ ubranka 86 na długość / i chudziutka / niecale 8 kg/. Do tej pory byla noszona tylko na rękach. Ze względu na jej nietypowe rozmiary obecnie rozważam zakup fidelli fusion lub fly tai i w związku z tym moje pytania. Które z tych nosidel będzie zdrowsze dla córy /zakladajac ze fusion zapinam pod nozkami/. Generalnie zakup nosidla przyspieszyl czerwcowy wyjazd wiec wtedy bedzie najintensywniej używane. Aha jeszcze jedna sprawa- widziałam fly tai z standardowe a takze domieszka lnu czy konopi. Które z nich najlepiej sprawdzi się w lecie? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten blog. Jest dla mnie kopalnia cennej wiedzy i poważnym argumentem przeciw ” dobrym radom” teściowej.
Marta - Zamotani.pl (author)
Ewelino, nie widząc Was tak w ciemno zasugerowałabym raczej pierwszą próbę z Fidellą Fusion toddler. Myślę, że będzie Wam najłatwiej. I dziękuję za miłe słowa. W przypadku wątpliwości pisz na maila, tak łatwiej pomóc i porozmawiać.
Ola
Nasz budżet nie udźwignie zakupu fidelli i rozważam tulę lub lenny lamb. Które z tych dwóch byś poleciła? Wiem, że najlepiej iść i przymierzyć.
Marta - Zamotani.pl (author)
Fidella jest droższa owszem, ale patrząc w ten sposób, że w fidelli są ukryte dwa nosidła (baby size i toddler) to jest o połowę tańsza od innych ergonomików. Na Twoje pytanie ciężko mi odpowiedzieć, nie widząc dziecka. Zawsze staram się rzetelnie opisywać nosidła czy chusty na blogu. Ale wybór musi być rodzica. Nie jestem w stanie zdalnie w tym pomóc, co innego na konsultacji gdzie jest możliwość przymiarki. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru 🙂
Just
Pani Marto chcialabym zaczac nosic miesieczna coreczka przy sobie, ale nie za bardzo daje sobie rade z tkana chusta. Czy moze mi Pani podpowiedziec jakie nosidlo byloby najlepszym rozwiazaniem?
Z pozdrowieniami
Marta - Zamotani.pl (author)
A jakie problemy są z chustą? Przyznam, że dla miesięczniaka trudno dobrać nosidło. Oczywiście można próbować nosidłami regulowanymi typu: storchenwiege czy fidella jeśli jesteśmy w tym wątku, ale nie wiem czy nie lepiej na tym etapie spróbować jeszcze z chustą, może elastyczną, może nosidło typu close-caboo proszę zajrzeć do Marysi z Mamy Gadżety – http://mamygadzety.pl/nosidlo-close-caboo-dla-niechustowych/
Niemniej jednak jeśli nie chusta i uda się znaleźć nosidło w którym miesięczne dziecko będzie miała w miarę ok pozycję (i w ogóle nie będzie za małe po prostu), to na pewno na bardzo krótki okres noszenia, w zasadzie na przeniesienie dziecka bardziej niż noszenie. Tego typu problemy wolę omawiać indywidualnie proszę się do mnie zgłosić na maila: marta@zamotani.pl
Gosia
Witam serdecznie,
Dzięki Pani uniknęłam zakupu “złego” nosidła;) I teraz mam dylemat. Synek dopiero bierze się do siadania, ma 6 miesięcy i jest dość spory 74 cm i ponad 8 kg. Ktòre nosidło będzie lepsze i dłużej nam posłużyć fidella fusion( przekonuje mnie z tej firmy ta wersja do mnie przemawia) czy storchenwiege? Proszę o wsparcie;) Zależy mi na czasie;) Pozdrawiam ciepło.
Marta - Zamotani.pl (author)
Cieszę się bardzo, że tu jesteś w takim razie 🙂 Storchenwiege to taka hybryda, bardziej miękkie nosidło i więcej wiązania, ma regulacje i będzie ok dla Was, ale chyba biorąc pod uwagę fakt, że piszesz, że dziecko jest dość spore brałabym fidellę, na dłużej starczy i będzie wygodniejsza dla Ciebie. Możesz się odezwać do Patrycji z https://www.merinodzieciaki.pl powołać na mnie i poprosić o pomoc w wyborze. Ale myślę, że w tym przypadku też zasugeruje Fidellę
Gosia
Super, wielkie dzięki 😉 Pozdrawiam raz jeszcze:)
Izabela
Witam zastanawiam się nad zakupem Nosidła Fidella FlyTai – czy przy noszeniu dziecka na plecach przez kobietę – skrzyżowane ramiona nosidła na klatce piersiowej nie powodują dyskomfortu. Próbowałam odszukać zdjęcie przykładowe takiego wiązania ale nie udało mi się takiego znaleźć. Proszę o pomoc w tej kwestii i jeśli ma Pani zdjęcia przy takim wiązaniu to poproszę.
Patrycja
Ale we FlyTai nie krzyżujemy pasów na klatce piersiowej 🙂 Jeśli chodzi o noszenie dziecka na plecach, to pasy idą potem jak w plecaku, czyli prosto pod pachy.
Anna
My mamy Fidelle Fusion, przy zakupie kierowałam się m.in. powyższą recenzją. Zgadzam się z nią poza 1 rzeczą – moim zdaniem nosidło jest mało wygodne dla dużych osób. Mamy z mężem porównanie do Lenny Lamb i w tym nosidle pas biodrowy ( ta cczęść z materiału a nie pasów) jest dłuższy, również pasy naramienne są dłuższe przez co są wygodniejsze dla wysokich i dobrze zbudowanych osób. Mąż jak ubiera Fidellę to wypelnione pasy biodrowe niemal nie sięgają mu na boki a nie jest tęgi 😀 tylko duży. Za to regulacja panelu to dla nas idealne rozwiązanie bo dziecko jest wysokie i panel w Lenny Lamb był za krótki jak dziecko miało 8 msc.
Asia
Dzień dobry! mam pytanie dotyczące nosidła Onbuhimo – no jak to tak bez pasa biodrowego – bardzo mnie to zainteresowało… czy w ten sposób większy ciężar nie jest przypadkiem przenoszony na plecy i ramiona? po co w takim razie jest pas biodrowy? Czy to nosidło jest stabilne? nie wypadnie mi dzieciak dołem? 😉
Marta - Zamotani.pl (author)
Onbuhimo jest przede wszystkim nosidłem na większych dzieci. I dokładnie tak jak piszesz ciężar ciała jest na ramiach, plecach, bo nie ma pasa biodrowego. Ale jest to stabilne nosidło, dziecko z niego nie wypadnie. Odsyłam to wpisu, nie mojego 🙂
http://www.chustodzieciaki.pl/noszenie-dzieci/fidella-onbuhimo-nosidlo-ergonomiczne/
Marta
Ja mam dwa pytania:
1. Piszesz, że nosidło nigdy nie zastąpi chusty. Dlaczego?
2. W czym mogłabym wczesniej zacząć nosić niemowlę w fidelli czy w tuli? W noszeniu nie mam na myśli zasypiania dziecka itp raczej podróż samolotem, odbiór rodzeństwa z przedszkola.
Marta - Zamotani.pl (author)
Chusta ma możliwość dostosowania się do potrzeb i rozwoju dziecka, poprzez wybór odpowiedniego wiązania, ale nie tylko. Przede wszystkim poprzez swoją elastyczność. Nosidła są skrojone na wymiar, albo dziecko do tego pasuje, albo nie. Nosidła też dają trochę inną pozycję dziecka (Ułożenie miednicy, odwiedzenie nóg, a co za tym idzie ułożenie kręgosłupa). Dlatego moim pierwszym wyborem będzie chusta. Co do nosideł, to Fidella czy Tula pomimo, że to niby to samo, bo przecież są to nosidła ergonomiczne. To Fidella jest zupełnie innym produktem. Jeśli już miałabym komuś polecać nosidło dla dziecko nie siedzącego, tak by na chwilę go włożyć do nosidła, to zdecydowanie wybieram nosidła z regulacją niż nosidło typu Tula. Nosidła z regulacją, bardziej miękkie to Fidelle, hybryda Storchenwiege, Kokadi itp.
Marta
Jestem już w zasadzie zdecydowana na fidellę. Nie wiem tylko jak ocenić czy dziecko jest już gotowe. Czy takim kryterium może być trzymanie główki? Pojawiają się na różnych grupach dotyczących nosideł takie głosy od doradców chustowych, że nawet 3 miesięczne dziecko można nosić w nosidle, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.
Marta - Zamotani.pl (author)
Jedyne prawdziwe kryterium, to umiejetność samodzielnego siedzenia. Wybieranie nosidła dla mniejszego dziecka jest zazwyczaj sprawą indywidualną i pokierowaną specjalnymi potrzebami. Trzymanie główki tu nie ma nic do tego. Mnie bardzo trudno tutaj dawać takie ramy wiekowe. Nie widząc dziecka nie jestem w stanie. Zdarzają mi się konsultacje, że dziecko nie siedzące jest przymierzane do nosidła i jego pozycja jest dla mnie do zaakceptowania. Natomiast tak jak piszesz o lotnisku to też bym szła w szybkie rozwiązanie. Oprócz fidelli można też pomyśleć o chuście kółkowej, fajnie by było spotkać się tu z doradcą. Poszukać kogoś w okolicy.
Marta
Z przyjemnością spotkałabym się, ale mam dwa problemy: 1. Nie mam dziecka, bo jestem wciąż w ciąży :). 2. Nie mieszkam w PL, czy ewentualna konsultacja, ale bez dziecka ma w ogóle sens?
Marta - Zamotani.pl (author)
Dobrze by było gdyby na konsultacji było dziecko 🙂 Wcześniej ma sens jakieś spotkanie informacyjne.
Trudno teraz określić potrzeby dziecka, które się jeszcze nie urodziło, ale rozumiem, że chcesz się przygotować z wyprzedzeniem i szukasz informacji.
Marta
Jeśli chodzi o chustę, to obawiam się, że wiązanie zajmie mi więcej czasu niż w ogóle używanie i np zamotanie na lotnisku zajmie mi dużo czasu, a przez bramkę bezpieczeństwa muszę sprawnie przejść.
Malgorzata
Witam… Czy wie Pani może gdzie w małopolsce prowadzone sa podobne konsultacje, tak aby procz wiazania chusty, moc dobrac nosidelko? Do warszawy niestett nam daleko:(
Marta - Zamotani.pl (author)
Proszę wejść na stronę http://www.clauwi.pl jest tam lista doradców z całej Polski
Magda
Witam, mam pytanie odnośnie Fidella Onbuhimo. Mam problemy z lędźwiowym odcinkiem kręgosłupa – dłuższe noszenie w chuście u mnie odpada, nosi głównie mąż. Na co dzień noszę na ramionach coś w rodzaju “pajączka” – wtedy prostowanie “garbika” daje duuużą ulgę lędźwiom. Po opisie mam wrażenie, że to nosidło działałoby w ten sam sposób – ściągało łopatki do tyłu i prostowało górną część mojego kręgosłupa. Czy dobrze rozumuję? Przydałoby mi się coś w razie buntu w wózku 🙂 z tego powodu kupiłam kółkową, ale właśnie tam z plecami jeszcze gorzej.
Krystyna
Czy możesz trochę więcej o regulacji tych wszystkich troczków w Fidelli? Gdzie dokładnie zmierzyć dziecko i gdzie później ten wymiar “przenieść” na nosidle?
Marta
Zakupiłam nosidło Fidella Fusion 56-74 do 15 kg bo producent informował, że nadaje się od noworodka. Czy w takim razie to prawda? Bo na chustę namówić się niestety nie dam, a z nosidłem czułabym się pewniej.
Marta - Zamotani.pl (author)
Pani Marto, dla noworodków moim pierwszym wyborem zawsze będzie chusta. Nie mam doświadczenia z noworodkami i Fidellą w tym rozmiarze, pomimo, że tak pisze producent uważam, że to za wcześnie. Ale to Pani decyzja, Pani dziecko i Pani widzi jak się dziecko w nosidle układa, ja tego nie widzę. Nie znam też Pani możliwości, nie wiem co to znaczy, że nie da się Pani namówić na chustę. Wybór zawsze należy do rodzica.
Marta
Dodam, że to Fidella Fusion Baby Size
Kasia
Zastanawiam się nad wyborem między fiuson, a fly tai. jak jest z wygodą noszenia dziecka w którym było Pani wygodniej – stabilniej , wiem że to ocena subiektywna ale proszę podpowiedzieć . Jestem dość kurpulentną osobą . Pozdrawiam
Marta - Zamotani.pl (author)
Ja wolę Fidellę, ale jak sama Pani wie, każdy ma inne odczucia.
Kasia
Fidella fiuson rozumiem?
Teresa
Dzień dobry, bardzo dziękuję za ten artykuł. Właśnie przymierzam się do zakupu nosidełka i nasz fizjo poleca własnie fidelli jako markę. I tutaj pytanie, które z nosideł będzie najlepsze dla naszej córki. Mamy obniżone napięcie mięśniowe, dziecko jeszcze samodzielnie nie siedzi. Ma 66cm wzrostu i 6 miesięcy.
Marta - Zamotani.pl (author)
Przy obniżonym napięciu mięśniowym nosidła nie są za bardzo wskazane, zwłaszcza jak dziecko nie siedzi samodzielnie. Nie znam jednak dziecka, sytuacji i jego rozwoju, ani Waszych możliwości. Dlatego rozumiem, że być może nosidło to dla Was jednak najlepsza opcja z możliwych. Jeśli ma Pani możliwość kontaktu z fizjo, może chciałaby Pani się spotkać z doradcą. Takim który oprócz chusty pokazałby nosidła, zwłaszcza Fidella. Fidella to faktycznie często jedno z najlepszych nosidłowych rozwiązań, dla dzieci większych, a jeszcze nie siedzących.
Wiktoria
Witam serdecznie, dziękuję za artykuł, który sporo mi uświadomił. Dostaliśmy nosidlo chicco na chrzciny i jest tragiczne. Chcielibyśmy kupić dla córki odpowiednie. Córka ma 7, 5miesiaca raczej drobna waży 7 kg, bardzo energiczna, od miesiąca siedzi. Zaczyna wstawać. Preferuję noszenie przodem do świata, obecnie jestem w 4 miesiącu ciąży i noszenie na plecach byłoby idealne! Bardzo proszę o poradę jakie nosidlo wybrac. Pozdrawiam
Edyta
Witam Pani Marto,
Piszę do Pani by pomogła mi Pani dokonać wyboru pomiędzy nosidlem fidelli Fly Tai a Fusion Toddler.
Mój synek ma 10 tygodni ponad 7 kg wagi i 63 cm.
Jest dzieckiem które uwielbia ” branie na ręce” stąd moja prośba do Pani, by pomogła mi dokonać wyboru.
Marta - Zamotani.pl (author)
Chyba musi Pani sama zdecydować, bo to bardzo indywidualne. Fidella Fusion jest nosidłem klamrowym z regulacjami, a Fly Tai jest nosidłem wiązanym z takimi samymi regulacjami, także to kwestia tylko tego wyboru.
Ewelina
Pani Marto czy testowała Pani dokładnie ten model nosidełka? https://tulisie.pl/nosidelko-fidella-fusion-iced-butterfly-smoke-toddler
Mój synek ma 5 miesięcy wazy 8 kg przy wzroście około 70 cm czy takie nosidełko będzie dla nas odpowiednie? I dodam ze oczywiście poczekam do momentu gdy będzie stabilnie siedział. Pozdrawiam