Uwielbiam testować nowe nosidła ergonomiczne i tym bardziej się cieszę, że dziś mogę Wam przedstawić kolejny model nosidła ergonomicznego dostępnego na rynku polskim, w szczególności właśnie, że jest to produkt polski. Nosidło ergonomiczne z tkaniny żakardowej firmy LennyLamb, to nosidło które nie sposób wrzucić do jednego worka z innymi nosidłami ergonomicznymi.

Zacznę od tego, co wyróżnia to nosidło, co mi się spodobało. Przede wszystkim nosidła ergonomiczne LennyLamb są szyte z chust, czyli z tkaniny skośno-krzyżowej w 100% bawełnianej. Moje nosidło jest uszyte z chusty o gramaturze 280g/m2. Pierwsze spotkanie z nim zrobiło na mnie ogromne wrażenie, że jest ono po pierwsze tak dobrze wykonane i skrojone z niezwykłą starannością. Druga rzecz, która mnie uderzyła, że nosidło jest mięsiste, miękkie, wypełnione są nie tylko pasy naramienne i pas biodrowy, ale także panel w którym siedzi dziecko ma wypełnienie, przez to jest ono bardzo komfortowe.

Sam krój panela, w zasadzie całego nosidła, sprawia wrażenie jakby producent chciał stworzyć coś co będzie idealnie dopasowane, co będzie opływać dziecko i rodzica niemalże jak chusta. Szczegółowy opis nosidła wraz z wymiarami możecie znaleźć TUTAJ. Mowa oczywiście o nosidle w rozmiarze Baby size, czyli jak podaje producent od 6 do 20 kg. Mam wrażenie, że w końcu ktoś napisał prawdę. Bardzo nie lubię, jak producenci zaniżają wiek dziecka do 3,5 kg jakby dając zgodę na noszenie w nosidle tak malutkich dzieci. Nosidło ergonomiczne jest najlepsze dla dzieci, które siedzą samodzielnie, wcześniej jest to kwestia bardzo indywidualna i noszenie dzieci nie siedzących powinno być ostrożniejsze.

Nosidło LennyLamb ma kilka regulacji pasów naramiennych, regulowany kapturek na stałe doszyty do nosidła, jak dla mnie na plus, ponieważ inne nosidła, które posiadam z doczepianym kapturkiem skończyły tak, że ja już tych kapturków nie mam. Kapturek w tym nosidle bardzo przypomina po prostu kaptur od bluzy, łatwo się nakłada na dziecko i nie spada mu z głowy, nie ma potrzeby by go specjalnie montować, nie każde dzieci lubią takie zabiegi. Mamy też dość oryginalny pas biodrowy, także wypełniony z ciekawymi przeszyciami. Ogólnie nosidło jest dla estetów. Jeśli jesteście na etapie poszukiwania nosideł ergonomicznych i trochę już widzieliście w Internecie, to wiecie, że ta skala ich atrakcyjności jest naprawdę różna. To co mnie jeszcze urzekło w tym nosidle, to że druga strona nosidła jest także drugą stroną pięknej żakardowej chusty.

LennyLamb stawia też na bezpieczeństwo, klamra od pasa biodrowego jest trzypunktowa, zabezpiecza to przed przypadkowym odpięciem, a to bardzo częsty odruch u rodziców, którzy zaczynają nosić, że najpierw próbują zdjąć nosidło, używając właśnie klamry, a dopiero potem dociera do nich, że może najpierw trzeba z niego bezpiecznie wyjąć dziecko.

Cena tego konkretnego modelu to: 688 zł, LennyLamb Baby Size, Radosny czas.