fbpx

Tagi“babywearing”

Mam słabość do wełny. Uwielbiam wełniane chusty, zwłaszcza jeśli to wełna merino. Zima to dla mnie najlepsze pora, by zainwestować w jedną taką fajną chustę z dodatkiem merino. Idealnie jest, kiedy chusta w składzie nie ma tylko bawełny i merino. Dla mnie najfajniejsze chusty to te z pomieszanym składem i proporcjami. Dziś chciałam Wam pokazać trzy piękne chusty. Nie są to co prawda zimowe kolory, tylko letnie. Ale bardziej chce Wam opowiedzieć o składzie.

Bardzo często pytacie mnie o to jakie nosidło ergonomiczne wybrać. Obecnie jest bardzo duży wybór na rynku, pojawiają się nowe firmy i modele. Z nosidłami jest tak, żeby dobrać najlepsze do siebie trzeba je po prostu mierzyć. Ale jest kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę przy jego wyborze.

Jedyny odruch pierwotny, który jest związany w jakiś sposób z każdym ze zmysłów to odruch Moro. To także fundament życia, który pojawia się najwcześniej ze wszystkich odruchów pierwotnych. Jest on bardzo ważny dla noworodka, by mógł on przeżyć, jednak z drugiej strony, jeśli nie zostanie wiciszony w odpowiednim momencie i nie przekształci się w reakcję wzdrygnięcia, może mieć dalekosiężne skutki dla dorosłego życia.

Jeśli chodzi o umiejętności ruchowe, dziecko rodzi się niedojrzałe, w porównaniu do innych ssaków. Wynika to z tego, że rozmiar mózgu w porównaniu z możliwościami miednicy kobiecej jest na tyle duży, że dziecko musi się urodzić stosunkowo wcześniej niż lata przeszłości temu. Tak więc pierwsze miesiące życia dziecka, to tak naprawdę dalszy rozwój płodu. Dlatego dziecko tak bardzo potrzebuje drugiego człowieka by przeżyć, tak bardzo jest od nas zależne.

Jeszcze tydzień temu byliśmy we Wrocławiu i było lato. Lataliśmy w krótkim rękawku i dalej było nam za gorąco. W przeciągu tygodnia, zrobiło się tak zimno, że ja wyjęłam z szafy puchową kurtkę. Nie znoszę zimna. Jest mi wiecznie zimno, za zimno. Okres noszenia moich dzieci w chuście zimą, nigdy nie należał do moich ulubionych czynności. Nic więc dziwnego, że praktycznie nie mam z tego okresu żadnych zdjęć. Nie miałam też do noszenia specjalnej odzieży. Ani jednej kurtki zimowej do noszenia w chuście, ani jednej osłonki polarowej dla dziecka. Nic, totalnie nic. A jednak jakoś nosiłam.

Wpadliśmy na pomysł, że raz na jakiś czas będziemy sobie robić weekendowe wypady do polskich miast razem z dziećmi. Pokazać im trochę Polski, nie tylko takiej morze i góry. Ale żeby poznały inne miasta. Na pierwszy rzut poszedł Wrocław.

Często pytacie mnie w mailach jakie jest najlepsze nosidło, jakie kupić. To jest dla mnie jedno z najtrudniejszych pytań, bo bardzo chciałabym doradzić coś konkretnego, ale nie sposób tego zrobić nie widząc dziecka na żywo, nie mając wiedzy jak się rozwija, zachowuje i czego potrzebuje. Zawsze powtarzam z nosidłami jest jak z butami, trzeba je po prostu mierzyć. Producenci nosideł podając jakieś widełki kierują się zazwyczaj wagą dziecka. Tymczasem nie jest to dla mnie wyznacznik, którym powinniśmy się kierować przy wyborze nosidła. Przede wszystkim zacznę od tego, że jeśli już nosidło to tylko nosidło z grupy tzw. nosideł ergonomicznych. Na…

Myślałam, że jestem zakochana we Włoszech. Tak sobie myślałam dopóki nie przyjechałam do Chorwacji. Dawno temu myśl o wakacjach tutaj zaszczepiła we mnie Lekkoduszna. Wiedziałam, że jest to cel na najbliższy wrzesień. I teraz jestem tu. Oddycham głęboko. Chorwacja jest przepiękna i ma tyle do zaoferowania. Nie sposób się tu nudzić. Jeździmy palcem po mapie wybierając nowe miasteczka by je odwiedzić, z wielu miejsc musimy zrezygnować, bo jednak za mało czasu. Ja już wiem, że tu będę wracać. Póki co jem Chorwację łyżkami. Zapycham się nią, oby mi starczyło do następnego lata.

Jeśli chce się będąc w Chorwacji zobaczyć coś więcej, nie sposób nie przemieścić się na którąś z tych przepięknych wysp. Z Zadaru przedostaliśmy się promem samochodowym, co było niesamowitą atrakcją dla dzieci, na sąsiednią wyspę Ugljan. Celowo zabraliśmy ze sobą auta na drugą stronę, bo chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, a nie tylko portowe miasteczko.